fala jeziora
delikatnie pieści
las trzcin i biel ptaków
przemywa wnętrze
opłukuje myśli
tworząc pierścienie
wierszy
nie ma milczenia
jest tylko szept wiatru
jak symfonia miłości
słońce rzuca błyski
na marzenia
w obrazach zamknięte
trwa nieutulona tęsknota
do świata
będącego mitem
jesieni życia